Limerycznie
krótko i węzłowato
piątek, 31 maja 2019
INNE ZNACZENIE WOLNOŚCI
Pewien facet wciąż stał przy więzieniu,
szukał szczęścia w zachodu cud-lśnieniu.
Chciał zasieki pokonać,
bo codziennie mu żona
tak mówiła: do pracy, ty leniu!
czwartek, 30 maja 2019
W ŁAŃCUCHU POKARMOWYM
Pewien pluskwiak buszował w zieleni,
cieszył się, ale wygląd chciał zmienić.
Bardzo rzucał się w oczy,
cóż – kos z krzaków wyskoczył,
by wnet smak jego wnętrza docenić…
środa, 29 maja 2019
FACET Z IKRĄ
Pewien facet co noc prawie we śnie,
z namaszczeniem kupował czereśnie,
lecz na jawie miał długi,
więc jadł kawior z bieługi,
brak czereśni przeżywał boleśnie!
wtorek, 28 maja 2019
ZWYKŁY OSIOŁ
Pewien osioł uwielbiał smak trawy,
jednak po niej był bardzo niemrawy.
Kozły co dzień mówiły:
mlecze jedz, nabierz siły,
lecz ich mocy – cóż – nie był ciekawy…
poniedziałek, 27 maja 2019
PLISZKA
Pewna pliszka co dnia grała w piłkę,
choć robiła to z wielkim wysiłkiem,
po kopaniu od rana,
czuła bóle w kolanach
i pierzastym trzepała wciąż tyłkiem…
niedziela, 26 maja 2019
KWESTIA SKALI
Pewien facet miał drona z kamerą
i ciągoty do ognia jak Neron.
Gdy podpalił wygódkę,
kręcił film i pił wódkę,
piejąc: Rzym coś malutki, ty sknero!
sobota, 25 maja 2019
PTASI KONKUBINAT
Pan jaskółka, gdy siedział na drucie,
miewał dosyć dziwaczne przeczucie,
że partnerka odleci
i zostawi mu dzieci,
sama znajdzie u wróbla sto uciech…
piątek, 24 maja 2019
PRZEZ MGŁĘ
Pewien gość miał problemy ze wzrokiem,
więc gdy patrzył kobietom do okien,
mówił: moje kwiatuszki,
szukam do was już dróżki!
okryjemy się wspólnym szlafrokiem…
czwartek, 23 maja 2019
PTASI APETYT
Pewien droździk potężną miał chcicę,
tak – uwielbiał zajadać dżdżownice.
Gdy zapełnił już brzuszek,
w toki parł z animuszem,
czuł się chuci
skrzydlatej dziedzicem…
środa, 22 maja 2019
W CZASIE DESZCZU
Pewien facet, gdy lało jak z cebra,
leżał w łóżku, do pracy się nie brał,
cóż – nie myślał też o tym,
by się wziąć do roboty
(tę by musiał u żony wyżebrać).
STRACHLIWY
Pewien kocur uwielbiał żyć w ciszy,
więc omijał wciąż swych towarzyszy,
oni wszak w każdej chwili
bardzo chętnie łowili,
a on bał się i łowów, i myszy…
ŚLIMAK
Pewien ślimak się jogą zajmował,
aby lotnym się stać niczym owad,
gdy kręgosłup wyginał,
mówił: Kaziu, to finał,
musisz przestać, bo boli cię głowa…
NIE TYLKO FIKOŁKI
Wuefista – pasjonat rozgrzewek,
na imprezach rozgrzewał się śpiewem.
Nie był wielkim tenorem,
jednak chęci miał spore
i zacięcie do mocnych nalewek…
ŚLĄSKI ALAIN ROBERT
Wuefista –wspinaczki pasjonat,
mówił często: mnie nikt nie pokona!
choć na nogach się słaniał,
kochał wielkie wyzwania,
gdy promile go brały w ramiona…
piątek, 17 maja 2019
Ach, te góry!
KRÓTKA BAJKA O GÓRACH
Pewien facet, by nie być ponurym,
chwytał plecak i jechał gdzieś w góry.
Miał procenty w bidonie –
łyk po łyku i koniec
(jeszcze tylko kiszone ogóry).
czwartek, 16 maja 2019
Piekarz domowy
PIEKARZ AMATOR
Entuzjasta swojskiego pieczywa,
co dzień rankiem, gdy z łóżka się zrywał,
ciemne chleby wypiekał,
jadł gorące, nie czekał,
rozpalony jak piec zatem bywał…
środa, 15 maja 2019
Wśród wyimaginowanych kretowisk
NA POLU
Nastolatce na polu golfowym
różne myśli wpadały do głowy.
Kretom fotki robiła
w ich za życia mogiłach
i wtrącała się w krecie rozmowy…
wtorek, 14 maja 2019
Płonne nadzieje kota
ZWYKŁY KOT
Pewien kot bardzo chciał być zielony,
więc w krzewiaste zapuszczał się strony,
tam to włączał mimetyzm,
ten nie działał niestety
i widoczność go brała w swe szpony…
poniedziałek, 13 maja 2019
Jarosz...
MISIEK
Tęgi facet jadł wciąż zieleninę,
ale rzadko wesołą miał minę,
w puszystości wciąż pływał,
ach, okrutne warzywa!
Na nie zrzucić należy tu winę…
niedziela, 12 maja 2019
Zadowolony :-)
SZCZĘŚCIARZ
Pewien gracz szczęścia miał pod dostatkiem,
życie wiódł miłe, syte i gładkie,
z tej to właśnie przyczyny
czwarty liść koniczyny
mógł być tylko zwyczajnym naddatkiem.
sobota, 11 maja 2019
Ach te kije!
Z MIŁOŚCI DO KIJÓW
Pewien wędkarz, choć w golfa wciąż grywał,
od akwenów się rzadko odrywał.
Nie ustawał w wysiłkach,
iron w dłoń – w wodzie piłka!
Głowa dziecka, lecz mocno już siwa…
piątek, 10 maja 2019
Mięso ponad wszystko!
MIĘSOŻERCA
Pewien gość jadł tatarskie befsztyki,
w jego mózgu aż grzały się styki,
w piątki miewał dyspensę,
wtedy też rzucał mięsem,
w weganizmie miał słabe wyniki…
czwartek, 9 maja 2019
Z duchami tak bywa...
DUCH
Pewien duch przesiadywał nad wodą,
bezcielesną szastając urodą,
choć się starał zawzięcie,
to zerowe miał wzięcie,
błagał: niechże spojrzenia mnie bodą!
środa, 8 maja 2019
Grzywacz
PTASIE PERYPETIE
Pewien grzywacz miał randkę na trawce,
chciał podmuchać (bo były dmuchawce),
ubiegł go wiatr niecnota,
gołąb rzekł więc: a co tam,
wszystko skończy się dzisiaj na kawce…
wtorek, 7 maja 2019
W maju
MOŻE SIĘ UDA…
Pewien gość chciał być znów maturzystą,
kiedyś widząc komisję – cóż – prysnął.
Zatem już w średnim wieku,
w pewność siebie strach przekuł
i przed wejściem na salę pił czystą…
poniedziałek, 6 maja 2019
Naturalny wek
HUBOŻERCA
Pewien smakosz jadł huby wprost z drzewa,
potem octem żołądek zalewał,
siły tkwiły w nim dzikie,
był chodzącym słoikiem,
szklany słoik przy takim nic niewart…
niedziela, 5 maja 2019
BAJER NA BRYKĘ
KOCHANY ZMOTORYZOWANY
Starszy pan wciąż w miłosnych trwał gierkach,
nieraz w lesie jak ptaszek zaćwierkał,
kochał damską publikę,
szarpał panny na brykę –
ach, najlepsza w niej była szoferka!
sobota, 4 maja 2019
Z prądem...
LEŚNY OPORTUNISTA
Pewien facet, gdy leżał pod drzewem,
sycił przestrzeń przedziwnym zaśpiewem:
gdy wlewają w kielichy,
to przestaję być cichy,
głośno schlebiam tym z prawej i z lewej…
piątek, 3 maja 2019
DESTRUKCYJNY CHARAKTER
Pewien facet uwielbiał baraki,
w nich imprezy montował dla draki,
gdy po nocnej zabawie
leżał śnięty na trawie,
mówił: wnętrze niewielkie ma braki…
czwartek, 2 maja 2019
W górach
ROZRZUTNY AMATOR GÓR
Pewien pan jednym był z chuderlaków,
trząsł się, więc pił herbatę na szlaku,
gdy już sił nie miał w płucach,
pusty termos porzucał,
by mu nie był ciężarem w plecaku…
środa, 1 maja 2019
Słaba psychika
PIROMAN WAGI LEKKIEJ
Pewien facet się czuł piromanem,
jednak nerwy miał strasznie zszargane,
gdy zapałkę miał w dłoniach,
drżał (ach, losu ironia!),
ogień znikał jak księżyc nad ranem…
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj:
Posty (Atom)