wtorek, 30 października 2018

A w nocy nieco inaczej..















SENNIE

Śpię z rozumem. One już się zbudziły.
Wychodzą, chodzą, szkodzą. Są. Wypełniają
po brzegi zamknięte pomieszczenia. Drapią
po ścianach zostawiając niewidzialne ślady.

Pokonują przeszkody nie do pokonania. Prowadzi je
jakaś ciemna, zimna siła. Czują się jak u siebie.
Bez śladu amoku, z wyrachowaniem wykonują
swoje brudne obowiązki. Skutecznie i metodycznie.

Pulsuje plamka na mózgu. Żadna tomografia
jej nie pokaże. Ale puls niesie się. Nie zanika.
Nie słabnie. Otwierają się zakurzone szuflady.
Głosy i obrazy utrwalone na starych nośnikach.

Nic się nie śni. Wszystko jest. Wszystko będzie.
Powyciągane, pomieszane. Żadnego porządku.
I wszędzie noc. Noc na zewnątrz i w środku. Noc
gęsta i ponadczasowa. Rozsiewająca czarne piegi

na przyszłych dniach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz