Limerycznie
krótko i węzłowato
niedziela, 30 czerwca 2019
RYBIE PRZTYCZKI I PRZYTYKI
Pewien wędkarz wciąż rzucał twisterem,
chciał być mistrzem i chęci miał szczere,
lecz szczupaki, okonie,
brać nie chciały i koniec,
ciernik
więc rzekł mu raz: jesteś zerem!
sobota, 29 czerwca 2019
WĘDKARSKA PIĘKNOŚĆ
Pewna pani przecudnej urody,
gdy zjawiała się gdzieś blisko wody,
była rybek natchnieniem,
leszcze czuły więc drżenie,
ustawiając się w cud-korowody…
czwartek, 27 czerwca 2019
DO GÓRY NOGAMI
Pewien chłopiec wciąż stawał na głowie,
cóż – dość dziwny z młodziaka był człowiek.
Czasem wołał: narodzie,
patrz, bo staję na wodzie!
Ach, dziwili się nawet nurkowie…
środa, 26 czerwca 2019
CIUT OSOBIŚCIE
Piękna, młoda, kaszubska syrena
pozowała, więc naszła mnie wena.
Wena to tylko mrzonka
(tkwi w okonków ogonkach),
ale w sumie ciekawa to scena…
wtorek, 25 czerwca 2019
W KRAINIE WYZWAŃ
Stary wędkarz wciąż szukał podniety,
nie kręciły go jakieś tam bzdety.
Z blachą szedł na szczupaka?
Ależ skąd! – sprawa taka:
chętnie szarpał ukleje za grzbiety…
poniedziałek, 24 czerwca 2019
WŁADCA NARYBKU
Pewien facet wciąż łowił okonie,
czuł się królem, zasiadał na tronie.
Jaki król, taki okaz,
trzeba śmiać się z boroka?
Po co – niechże w radości dziś tonie…
niedziela, 23 czerwca 2019
ONUFRY
Młody kot wolno myślał nad życiem,
zatem był z niego wolnomyśliciel,
biegał zaś jak torpeda –
tego skumać się nie da…
Może jest jakiś sens w cech tych zgrzycie…
sobota, 22 czerwca 2019
ROZMOWA Z ESOXEM
Pewien wędkarz się czuł drapieżnikiem,
miał instynkty pierwotne i dzikie,
mówił więc szczupakowi:
fajnie ryby jest łowić!
Nie urażam cię takim tekścikiem?
piątek, 21 czerwca 2019
AQUA VITAE
Pewien facet (w
galotkach i laciach)
H2O pijał w różnych postaciach,
wielbił wody urodę
(z gazem, chmielem i słodem),
bez niej kurczył się i karłowaciał…
czwartek, 20 czerwca 2019
CHWILE SŁABOŚCI
Pewien gołąb odżywiał się zdrowo –
tu ziarenko, tu okruch,
tu owoc.
Miewał jednak ciągoty,
by obniżyć swe loty,
fast food jeść i się poczuć morowo.
środa, 19 czerwca 2019
ZNOWU TE WAKACJE!
Pewien prymus się bał kanikuły,
jego nerwy jak sweter się pruły.
Płonął niczym ognisko,
mówiąc: w tyle mam wszystko,
kręcą mnie tylko szkolne reguły!
wtorek, 18 czerwca 2019
PRZED KOŃCEM ROKU SZKOLNEGO
Pewien gość pragnął być absolwentem,
małpkę więc kupił raz na zachętę,
choć świadectwa nie dostał
(skończył gdzieś w wodorostach),
ego ciągle miał cudnie rozdęte…
poniedziałek, 17 czerwca 2019
KOFEINOWY PROBLEM
Pewien gość pił codziennie trzy kawy,
zawsze z ciastem, cóż – taki miał nawyk.
Gdy się ważył wieczorem,
mówił: noty mam spore,
to przez kawę? – Ach, jestem ciekawy!
niedziela, 16 czerwca 2019
JAK NA HUŚTAWCE
Pewien facet co dnia czuł się zerem,
walił w krzaki, choć chęci miał szczere.
Kiedy w piłkę wcelował
bywał lotny jak owad,
mówiąc: jestem prawdziwym Tigerem!
sobota, 15 czerwca 2019
KIJANKOWA ANTYCYPACJA
Stara żaba w upalne południe
tak kumkała: jest pięknie, jest cudnie,
lecz kijanki wieszczyły:
spieczesz się, stracisz siły –
przyjdzie bocian i będzie paskudnie…
piątek, 14 czerwca 2019
WAŻKA
Pewna ważka się ciągle czepiała
i w czepianiu tym była dość stała.
uwielbiała też gderać,
więc znalazła partnera,
no i żoną z radością została…
czwartek, 13 czerwca 2019
KULTURA NAD WODĄ
Pewien znany ogólnie ratownik,
nad jeziorem szlifował swój słownik.
Zamiast: z wody, mamlasy!
wołał (cóż, takie czasy):
z H
2
O wychodzimy, Szanowni…
środa, 12 czerwca 2019
NA WIDOKU
Pewien karp w mętnej wodzie wciąż pływał,
wierząc święcie, że tam się ukrywa,
tak to nerwy swe koił,
jednak był karpiem koi,
inne ryby mówiły: to zgrywa!
wtorek, 11 czerwca 2019
OSTROŻNIE Z WITAMINAMI
Pewien żołnierz jadł często arbuza,
po nim czuł się waleczny jak huzar,
lecz gdy skórę połykał,
minę miał nieboszczyka,
zrzucał mundur i chodził w rajtuzach...
poniedziałek, 10 czerwca 2019
WYKWINT ZE SNU
Pewien facet jadł we śnie korzenie,
smak pietruszki – ten zawsze był w cenie.
Budził się wygłodniały,
kiszki marsza mu grały,
lecz frykasy jadł tylko spojrzeniem…
niedziela, 9 czerwca 2019
ROLNIK SAM W SZOMBIERKACH
Pewien facet miał siły dość sporo,
dawał żyć więc mięśniactwa upiorom.
Zamiast kija – cep w dłoni,
prosty chłop, tyle o nim.
Z pola w pole go kiedyś zabiorą…
sobota, 8 czerwca 2019
LIKIEROWY MEGALOMAN
Pewien facet pił często Goldwasser,
dzięki temu mógł poczuć się asem.
Mówił: chodzi mi o to,
by w przełyku mieć złoto,
z karatami nie jestem cieniasem!
piątek, 7 czerwca 2019
OTYŁOŚĆ PO TAJSKU
Pewien gość kochał tajskie frykasy,
z kulinarnej nie zbaczał więc trasy.
Jadł wprost z woka spring rollsy,
olej zwilżał mu wąsy
i cudownej nabierał wciąż masy...
czwartek, 6 czerwca 2019
Trochę liryki...
DEFICYT CHLOROFILU
Pewien facet za prawdą wciąż chodził
(chciał w szczerości utonąć powodzi),
chłonął barwę nadziei,
czuł, że nic się nie klei,
wdepnął w kit, ktoś powiedział: nie szkodzi…
środa, 5 czerwca 2019
NAPRZECIW WIĘZIENIA
Pewna para wznosiła toasty,
by żar uczuć do śmierci nie zastygł.
Nadto grzmiały wiwaty,
docierając za kraty,
mnóstwo było miłosnej omasty…
wtorek, 4 czerwca 2019
ZIELONE I ZŁOTE
Pewien pan jadł garściami pietruszkę,
by być w formie i rozstać się z brzuszkiem.
Zieleń piwem zapijał,
z dietą lekko się mijał,
nazywano go zatem pączuszkiem…
poniedziałek, 3 czerwca 2019
W KRAINIE DWUZNACZNOŚCI
Pewien facet się kąpał w ukropie,
wszędzie puchł, zatem miał płaskostopie.
Żona tak mu mówiła:
w zimnej wodzie tkwi siła,
więc kurczeniem nie przejmuj się, chłopie…
MAŁŻEŃSKIE NIESNASKI
Raz mężowi się wybryk przydarzył:
nie chciał ciast, wolał smak świeżych warzyw.
Żona piekła i łkała,
z werwą w dziada rzucała,
więc miał co dzień wypieki na twarzy…
sobota, 1 czerwca 2019
PEJZAŻ BEZRYBIA
Pewna pani na ryby chodziła
i mówiła: okoniu, no, wyłaź!
Okoń stawał okoniem,
więc bolały ją dłonie,
krew porażki płynęła jej w żyłach.
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj:
Posty (Atom)