Limerycznie

krótko i węzłowato

czwartek, 6 czerwca 2019

Trochę liryki...

on czerwca 06, 2019

Wyślij pocztą e-mail Wrzuć na bloga Udostępnij w usłudze Twitter Udostępnij w usłudze Facebook Udostępnij w serwisie Pinterest

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

Piot Pyzik - mąż, ojciec, polonista

Limerycznie

Wyświetl mój pełny profil

Archiwum bloga

kwietnia 2020 (1)
marca 2020 (4)
stycznia 2020 (1)
grudnia 2019 (12)
listopada 2019 (30)
października 2019 (30)
września 2019 (31)
sierpnia 2019 (28)
lipca 2019 (24)
czerwca 2019 (30)
maja 2019 (31)
kwietnia 2019 (30)
marca 2019 (31)
lutego 2019 (28)
stycznia 2019 (31)
grudnia 2018 (30)
listopada 2018 (30)
października 2018 (31)
września 2018 (30)
sierpnia 2018 (31)
lipca 2018 (32)
czerwca 2018 (30)
maja 2018 (34)
kwietnia 2018 (30)

Etykiety

Zgłoś nadużycie

Szukaj na tym blogu

Strona główna

Popularne posty

Jak barakuda

BRZYDAL Pewien pan w oceanie się moczył, w swym mniemaniu był cudny, uroczy, więc się dziwił, gdy ludzie coś tam o barakudzie wcią...
Sikacz łóżkowy

W BLASKU ERZACU Pewien dzieciak miał księżyc z plastiku, w jego blasku co noc robił siku. Gdy sen przyszedł uroczy...
(bez tytułu)

ODOSOBNIENIE Na zewnątrz wirus gniotący wiosnę podeszwą śmierci. Na zewnątrz nieczynne lasy i parki. Na zewnątrz traw...

Posiadam prawa autorskie do wszystkich tekstów zamieszczonych w niniejszym blogu. Motyw Okno obrazu. Obsługiwane przez usługę Blogger.