poniedziałek, 12 sierpnia 2019















BOKSER

Pewien bokser z okolic Wieliczki
na treningach dostawał w nos prztyczki,
stracił więc powonienie
i był smutny szalenie,
walił w stół i dźwięczały nożyczki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz