środa, 11 września 2019















SZCZYPTA AUTOIRONII

Tęgi Piotrek przyrządzał klopsiki,
nie gryzł, zjadał w całości jak dziki.
Choć był rozanielony,
miał na brzuchu opony
i wśród szczupłych po prostu był nikim…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz