niedziela, 9 września 2018

"Pachnący" nałóg















PALACZ

Pewien pan wielkim był nałogowcem,
tytoń wiódł co dzień go na manowce,
cóż – uwielbiał bezdroża,
więc skręt w ustach mu gorzał,
no i „pachniał” jak kapiszonowce...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz